i ja bym sie pewnie pisał ale tylko jesli bedzie trasa bez extremów

bo mnie na taką wyprawe żona samego nie puści a z pasażerką to tylko szutry a nie bagna bo potem bo pasażer wiecej idzie niż jedzie :P chyba ze bedzie jeszcze ekipa piesza

Zapomniałem dodać, że wisze ci Mishieck piwko

Dzieki