wg mnie ta sprawa ma 3 aspekty:
- jakosc relacji tj. zdjecia, pioro, percepcja autora - dla mnie to wypada bardzo slabo
- spelnienie zobowiazan wobec sponsorow - to juz nie moja sprawa
- osobiste przezycia autora - jakim wyzwaniem jest dla Niego ta wyprawa wie tylko On i to On zdecyduje czy byla to przygoda czy koszmar zycia
ja sie osobiscie z Nim na nic nie umawialem, nic mi nie obiecywal, wiec nie mam czego oczekiwac - ta wycieczka to suma jego decyzji. jako 'widz' moge oceniac tylko punkt pierwszy.
na tym forum jest sporo relacji z wypraw na wschod - wiemy wszyscy jak ciekawa potrafia byc lektura.
__________________
buziaki
Ostatnio edytowane przez szynszyll : 13.12.2012 o 12:50
|