Nie wiem, nie znam się, ale na moje to jak biały dym to spalałeś wodę czyli poszła do środka a nie do oleju. Jak spalałeś w takich ilościach, to po zatrzymaniu silnika dostało się jej tyle do cylindra, że podczas rozruchu silnik nie był w stanie jej skompresować i stanął i stąd wrażenie uderzenia. Koledze w Patrolu woda doprowadziła do skrzywienia korby, no ale tam większy rozrusznik pozostałe 5 garów dawało więcej inercji...
[mój błąd to nie jest prawda]Acha. Spalanie w obecności wody to podniesiona temperatura, stąd przegrzanie. No i pierścienie też dostają w kość.[/mój błąd]
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze!
Ostatnio edytowane przez pyntront : 06.01.2013 o 21:25
Powód: mój błąd
|