Co nie przeszkadza mojej zonie mnie zadziwiać. Od jakiegoś czasu, a dokładniej od kiedy jej kupiłem kask zaczyna planować, że w wakacje wstawimy dzieciaki do dziadków i gdzieś sobie pojedziemy, mam mieszane myśli na ten temat, wiec Rychu trza się na wiosnę wybrać na krzyżowy wierch na obiad z połówkami.
Hans a ty snuj tę opowieść bo już mi się ten wątek do ulubionych dodał.
__________________
Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej.
Ostatnio edytowane przez igi : 11.01.2013 o 12:57
|