Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.02.2013, 00:58   #24
Cynciu
 
Cynciu's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kędzierzyn-Koźle
Posty: 636
Motocykl: PD06 prawie Africa
Przebieg: 68000
Cynciu jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 13 min 29 s
Domyślnie

Widzę, że społeczeństwo obrazkowe nudzi się tekstem. Teraz będzie więc więcej fotek a mniej pieprzenia.
Krótko na początek. Dzięki Samborowi mamy matę w Biszkeku, gdzie możemy spokojnie zostawić busika i rozpocząć drugi etap. Jednym śladem. Na początek kierujemy się na wschód, dalej na południową stronę Issyk Kul. Olewamy główną, wbijamy w boczne ścieżki i jedziemy jakiś czas przy samej granicy z Kazachstanem. Później niestety musimy pociągnąć nieco asfaltem. Po drodze przerwy na posiłek arbuza po 2 zł za sztukę





Po jakichś 150km mamy problem z prądem w Afryce.
DBAJCIE O INSTALACJĘ. Z pomocą Szparaga szybko ruszyliśmy dalej.

Przy dojeździe do jeziora niespodzianka. Szlaban i kup pan bilet. Tego się kurna nie spodziewałem. Chciał nie chciał, płacim i jadziem dalej. Ściemnia się, i na jednym z rozjazdów spaźniam się i rozdzielamy się. Grzela i Szparag w jedną a ja w drógą stronę. Przez jakiś czas szukam ich ale dochodzę do wniosku, że gonitwa po ciemku nie ma sensu. Smsem dogadujemy, że spotykamy się w Derkhan i każdy swoją ścieżką dojeżdża na miejsce. Tak kimamy nad jeziorem.







Rankiem wpadamy na na szatański pomysł, aby na azymut przeskoczyć góry opasające Issyk Kul. Super. Ale najpierw tankowanie
Magazyn paliw

Dystrybutor

tankowanie


Puszczamy się w pierwszą ścieżkę prowadzącą w góry. Ścieżka po chwili okazuje sięsuchym korytem rzeki o piaszczystym dnie. Grzela zalicza pierwszą glebę i mamy znów problem z prądem. Szybko jednak daje się opanować temet.







Dróżka okazuje się ślepa. Zawracamy i wbijamy kilka kilometrów dalej w następną.












Pauza na posiłek.


























__________________
Wlóczęga:
człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..

[ Julian Tuwim ]

Ostatnio edytowane przez Cynciu : 03.02.2013 o 01:01
Cynciu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem