WIem co masz na myśli, ale jak jest stabilnie, w dobrym miejscu ustawiony to nie ma szans tego przewrócić. Coś jak z maczugą herkulesa w Górach Sowich

Rok temu zimą na takim podnośniku wywalałem ze swojego prosiaka silnik, walnęło mi łożysko wałka zdawczego, jest przy tym szarpania a stał ładnie do końca operacji. Po tym żadne wymiany oleju itp nie są straszne. Zaletą robienia bez łapek jest to, że nie musisz ściągać alu osłony silnika jak robisz np koła