Cieszę się, że się Wam podoba

to naprawdę budujące. Faktycznie nie mam lekko teraz i z tego też powodu się przeprowadzam także mam chwilowo inne priorytety. Nie wiem też czy i moto nie pójdzie pod młotek

.
Jak tylko się nieco ogarnę to wrzucę pierwszy dzień z Albanii i szał zakupów (odkupów :P) w Podgoricy...i tak dalej

Albania była dla mnie najciekawszym i najpiękniejszym doświadczeniem - gdybym sobie odpuścił to bardzo bym żałował. A dodać muszę, że robienie za menelowego turystę bez ciuchów, map i noża nawet, było ciekawym doświadczeniem

.