Przypomniał mi się przy tej okazji jak zobaczyłem 'małych zbieraczy' rysunek satyryczny w jakimś periodyku kiedy po zimie wszędzie pełno psiego g..wna a chłopiec z reklamówką pochylony zbiera niektóre z kupek. Pani przechodząca pyta:
'-co robisz chłopczyku?',
Chłopiec: '-jak to co... zbieram psie kupy!',
Pani: 'O, o! - tutaj jedną zostawiłeś!',
Chłopiec: 'Eeeeeee... taką już mam.'
Sorry za offtop. Ładna wycieczka bardzo.
Niestety, jak czytam te wszystkie piękne i wesołe relacje na FAT, to zaczynam coraz bardziej się czuć jak ten krasnal co wyszedł przed chatę za 7mioma górami i morzami i zaklął w końcu szpetnie: 'jak ja mam wszędzie daleko'
jedyny Bies podtrzymuje mnie na duchu.
matjas