Mysle,ze te rozwazania sa troche pozbawione sensu.Wynikaloby z nich np,ze podrozowanie samemu z kuframi nie jest dobrym rozwiazaniem itd,itd.Najlepszym przykladem jest Romek,podrozujacy swoim GS-em z kuframi i to raczej niekoniecznie po asfaltach.Potem z kolei jako kontra mozna podac Bartka ze swoim Czelenczem i G+worekL.Inne motocykle i inna filozofia podrozowania.Zupelnie nie rozumiem,jaka ma rodzaj bagazu znaczenie jesli sie jedzie samemu,a w dwie osoby.Przeciez to nie ma najmniejszego znaczenia.Jezeli nastawiasz sie na spokojna turystyke on jak i off (powtarzam turystyke a nie dziczenie) i masz ochote troche pozwiedzac,pochodzic po miescie,a nie tylko jechac,to kufry sa lepszym rozwiazaniem.Jesli zas celujesz w dynamiczniejsza jazde on jak i off,nie pozostawiania gdzies motocykla pod sklepem,czy hotelem,na kempingu i waga motocykla ma dla ciebie znaczenie,to wiadomo,ze lepiej pakowac sie w lekkie sakwy,rogale,czy worki.Nie wiem,dlaczego te ostatnie mialyby byc tak zle.Wiele ludzi podrozuje z nimi po swiecie i sobie chwali.A jesli nie ma rzezby,to zestaw mocujacy jest prosty i bezpieczny.No i wiadomo,ze jadac motocyklem ciezszym,kufry nie sprawia problemu,jak np montujac je na czyms lekkim.Ot tak to widze

.