Nie wiem czy mój pomysł wart jest naśladowania bo żaden ze mnie mechanik, ale u mnie od lat sprawdzał się w KLR-ce a teraz w Afri -bez skutków ubocznych (przynajmniej do tej pory takich nie zauważyłem).
W odniesieniu do standardu, stosuję zębatkę przednią większą o 1 ząb, -w Afri 17 zamiast 16.
Dodam, że Africzki też nie traktuję łagodnie i przy samotnej jeździe często jest kręcona do oporu. Spalanie 7,5 - 8,3/100km, -przed zamianą zawsze było o jakieś 0,5l więcej.

Ale np. przy ubiegłorocznym objeździe Ukrainy / Rumunii, w towarzystwie kolegi który nie przekraczał tempa 100 -120 km/h, na przejechane ok. 4500km, wszystkie tankowania wychodziły mi podobnie 5,4 - 5,8 l/100km


Mimo że byłem max. załadowany w 3 kufry i olbrzymi worek, i czasami odskakiwałem do przodu aby mieć więcej frajdy...

Zaoszczędziłem też na oponach, "normalnie" to już by ich nie było
Ps. Rambo, a w jaki sposób zamiana zębatki wpływa niekorzystnie na silnik, z mechaniki jestem totalnym laikiem i może nieświadomie za bardzo go krzywdzę

Myślałem że zbicie obrotów z np. 6,5 na 6 tys. przy długotrwałej jeździe, powoduje że mniej się on "męczy"...
