Witaj!
Jeśli padło coś po myciu, to zobacz, czy w przerywaczu nie ma wody. Kiedyś mi się nalała i nic nie działało.
Jeśli nie to, to proponuję rozebrać manetkę z przełącznikiem kierunków. Jest tam mechanizm z trzema stykami zwieranymi blaszką. Blaszkę tą przesuwasz dyngsem manetki lewo-prawo. Blaszka ta ma takie dwa wytłoczone cycki, które właśnie zwierają odpowiednią parę styków. Cycki się z czasem wycierają. Należy blaszkę wymontować i punktakiem delikatnie wybić cycki tak, by się zrobiły bardziej wypukłe. W moim przypadku zadziałało.
U mnie szwankował kierunek lewy, potem prawy, a potem nie miałem w ogóle. Zmiana przerywaczy nie pomogła. Poprawienie blaszki okazało się sukcesem, śmigam z powrotem na hondowskim przerywaczu.
PS: przepraszam za brak niektórych fachowych terminów

.