Ja myślę że pojadę sobie gdzieś w drugiej połowie maja. Pewnie będzie zimno, ale rosyjska wódka nieźle rozgrzewa, więc podejrzewam brak problemów. Gdy już dotrę do Mongolii to raczej skieruję się na południe, tam podobno jest cieplej, potem ewentualnie na północ? Spróbuję się porządnie zgubić, to kawał terenu więc mam nadzieję że się uda. Jak już se pojeżdże to se polece może w Pamir albo i dalej. Jest szansa że gdzieś na szlaku się spotkamy - pamiętajcie żeby wziąć nasze piwo, jakieś niepasteryzowane, i mogą być kabanosy! Do zoba.
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
|