Jak to się mówi: "umarł król, niech żyje król".
Pojawił się w stajni mój nowy podopieczny

Duża zmiana... właściwie wszystkiego. Zobaczymy jak się sprawdzi. Póki co miałam okazję jedynie się do niego przymierzyć, i to w zeszłym sezonie. No i nie powiem - przypasował mi...
Jak tylko pojawi się wiosna...przetestuję "gadzinkę".
Sherco 2.jpg
sherco.jpg