Mam ksero atlasu 1:1 000 000 . Można z tego zrobić ponownie ksero bo jakość jest ok i poskładać to w książkę . Trochę zabawy ale atlas dosyć dokładny z zaznaczonymi stacjami benzynowymi . Mogę podesłać do zrobienia odbitek .
GPS polecam jak najbardziej by chociaż wiedzieć gdzie się jest w danym momencie . Zgubić drogę w Mongolii jest bardzo łatwo . Z tankowaniem raczej problemów nie ma. Śmiało coś traficie co 300 km , no chyba , że chcecie jechać bezdrożami na przełaj i świadomie omijać wioski . Na południu są większe odludzia i awaryjnie bańkę można zabrać ( nam się nie przydała ) .
My jechaliśmy praktycznie 99% trasy na bazie nawigacji .
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś
Ostatnio edytowane przez sebol : 08.04.2013 o 19:57
Powód: .
|