Cytat:
Napisał Borewicz
Pomysł fajny, ale "służby" i tak nie traktują zbyt serio takich gadżetów....
|
Które służby? Znasz z autopsji czy tylko ze słyszenia

Lekarz nigdy nie zaufa naklejkom na kasku czy nawet tatuażom na dupie z grupą krwi itp., ale ICE to coś zupełnie innego. To ma być numer osoby, która wie o tobie wszystko i w razie "W" wyciągnie Cię z n.p. Izby Wytrzeźwień lub przyjedzie po Ciebie do szpitala.
Majki pomysł jest dobry. Osobiście nie lubię niczego nosić na nadgarstkach bo mi to przeszkadza, ale jak Wam to nie wadzi to ok!

W pracy zwykle jak muszę, to korzystam z numerów ICE, które ludzie mają zapisane w komórce. Albo wybieram numer "mama", "dom" itp. Problem jest jak telefon ulega zniszczeniu lub zwyczajnie go nie ma- tu dobrym uzupełnieniem jest opaska. Oczywiście nie trzeba jej nosić do kościoła czy do teatru, ale wtedy jak jeździmy czy uprawiamy sporty tzw. dużego rydzyka!
Pozdrawiam i życzę by ten gadżet nie był nigdy nikomu potrzebny!!