Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.11.2008, 12:30   #3
JareG
Piast Kołodziej
 
JareG's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,890
Motocykl: RD03
JareG jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ramires Zobacz post
(..)
Ogólnie pozostawiliśmy jak to Bajrasz napisał czarny PR w najgorszym wydaniu, brakowało tylko jeszcze aby były ofiary.
Dzida Tszoda i Najepka - to przecież taka przenośnia ... a nie pozostawienie mocno podniszczonego ośrodka po sobie i tym samym zamknięcie sobie możliwości nawet noclegu, gdyż wystawiliśmy naszym pobytem taki wizerunek jako grupa wszystkim motocyklistom, że szok.
Na pocieszenie powiem Ci, ze nie pierwszy to i nie ostatni raz - prawdopodobienstwo akcji typu 'sodomia i gomoria' rosnie wraz z iloscia uczestnikow, i to uczestnikow ktorzy znaja sie dosc pobieznie, albo i wrecz symbolicznie
Ciesz sie, ze Ci policja nie pakowala uczestnikow na dolek, za czynna napasc.. a bylem na takich wlasnie imprezach motocyklowych, na szczescie nie bylem organizatorem.

Cytat:
Wybita szyba w pawilonie, urwane 3 zamki w drzwiach, spalona jedna ławka, urwane dwa krany, rozwalony sedes, pęknięta muszla klozetowa ...
Łącznie położyłem na stół 700zł jako odszkodowanie za straty. Na kase forumowa z tytułu zlotu miało wpłynąć 132zł - tak było wszystko wyliczone a poszło i jeszcze z własnej kasy dołożyłem, aby w ogóle wyjechać z ośrodka w całości.
Czyli konieczna jest zrzuta na pokrycie strat.

Cytat:
Dodatkowo ktoś bez pozostawienia należności zabrał z ławki (dodam, iż spokojnie sobie leżały ponad 1,5 dnia i czekały na właściciela) dętki Michelin.
Czyzby to te, ktore mial Grzes zabrac..? Bo cos wspominal o dezintegracji jakichs detek..

Cytat:
Cóż, kolejne straty...
To chyba tyle, ile mam przemyśleń po przespaniu nocy
Jako organizator imprez tego typu pociesze Cie: najmniejsza strate finansowa mialem podczas pierwszego rajdu jaki organizowalem. Ostatni (chyba 4, ale pomiedzy byly jeszcze sylwestry, kuligi i takie tam..) zamknalem ~2k zl w plecy
I to mimo tego, ze od samego poczatku imprezy mialy charakter zamkniety - gdybym robil to w konwencji otwartej, to pewnie byloby znacznie gorzej..

Ogolnie, odechcialo mi sie organizacji na zasadzie 'ja organizuje wsio i za wsio odpowiadam', teraz robie to na zasadzie 'jest wyjazd tu i tu, zaczynamy tu i tu, a tu i za tyle mozecie sobie rezerwowac noclegi' - i taki sposob polecam..
__________________
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek

K1200RS & TRX850 & XTZ850
JareG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem