Nie byłem świadomy, że aż tyle "tszody" było. Wiedziałem tylko o tych najbardziej spektakularnych akcjach. Jak napisał Bajrasz "pić tsza umić", a za grzechy trzeba płacić. Myślę, że osoby odpowiedzialne za nieprzewidziane koszta będą na tyle uczciwe aby koszta te ponieść. W końcu wiadomo kto to był

Jesteśmy Afrykańczykami, a nie jakimiś zjebanymi motocyklistami.
Niestety zlot miał charakter bardziej "ogólny" niż kameralny stąd pewno spore rozmycie odpowiedzialności.