2 lata temu zostałem motocyklistom (tzn prawko zrobiłem i kupiłem moto i to niekoniecznie w tej kolejności). W tamtym roku wiadomo co się działo, w tym roku, niestety weekend spędzony na uczelni

Może za rok uda się spotkać i chwilę razem pomilczeć, podumać, przemyśleć parę spraw... Do zobaczenia. W końcu musi się udać