Ufff...i mnie udalo sie dojechać

do domu po 17 godzinach jazdy w deszczu
Dzieki za super atmosfere.
Organizatorom za włożony trud w przygotowanie i ogarniecie Taaakiej

imprezy.
Maro71 i ekipie na Katach za afryki z piachu wyrwanie, LuzMaryji za ciche chrapanie. Lordowi co offa prowadził, Movistarowi ze o Izim mi prawil... no i Pani Izie co najlepsze kielbasy wydawala, żeby zabawa nam sie udala.
No i wszystkim tym którzy byli i tak późno spać sie położyli....
Teraz czas na mnie, ide spac...
Do zobaczenia w przyszlym roku