Jestem pod wielkim wrażeniem uprzejmości Ludzi w Albanii. Spanie na dziko w górach -żadnych problemów. Zmiana opony w mieście - nie chcieli kasy, uścisk dłoni, uśmiech to wystarczyło. Kiedy złapałem kapcia w górach i opona nie weszła równo na felgę, w wiosce umyli mi motor, "wulkanizator"ułożył prawidłowo oponę, napompował i żadnej kasy

Fantastyczni ludzie. Biedni i bardzo życzliwi.