A ja niestety zmuszona jestem do....pożegnania się z Wami. Mój piękny i ukochany Dominator znalazl nowego właściciela (a właściwie wlaścicielkę). Było miło ale życie zmusza do dokonywania wyborów. Pozdrawiam wszystkie motocyklistki i życzę niezapomnianych wrażeń z bezpiecznych jazd w terenie i nie tylko