Po wielu upartych walkach z moim Żelaznym Wilkiem XT600 i ja dałam się zdominować. Zgodnie postanowiliśmy żyć w trójkącie dla naszego dobra. XT i tak wie, że jest najlepszy, a Maleństwo dostało drugie życie i dziś udowadniało mi, że warto było dać mu szansę

.