Cytat:
Napisał igi
Latałem pare lat ktmami najpierw miałem 380 exc to była Szkola przetrwania a potem kupiłem 450 exc i zacząłem wracać "wypoczety" z lasu dla mnie bomba miałem 2006 rok miała wtedy 2-3 lata poprostu igła fakt ze fachowiec wybierał zadńych napraw remontów tylko zalecane wymiany ja jeżdżę dość spokojnie więc nawet lekkie przyciągnięcie mh nie miało wpływu. Motor polecam naprawdę fajna sprawa, Ktm umie zrobić dobra zabawę.  sprzedałem kumplowi do dziś jeździ i jest zadowolony.
|
Bardzo nerwowy jest EXC 450? Mocno trzeba się pilnować przy operowaniu gazem na niskich prędkościach obrotowych/technicznych przejazdach, żeby nie zerwać przyczepności? 400 jest podobno mega kulturalna w tym względzie i nie ma się czego obawiać, nie wiedzieć czemu podobno dużo łatwiej się też prowadzi od 450. To takie teoretyczne rozważania, ale na razie pozostaje mi tylko lektura - najlepiej byłoby mi się przejechać jednym i drugim. Ciekaw jestem czy przy mojej 3-cyfrowej wadze, 450 okaze się wcale nie taka wyrywna, a 400 bedzie dosc ospala - choc w to nie wierze, przeciez to KTM