Ja jeszcze może dodam że miłym zaskoczeniem był ośrodek Caritasu. Po doświadczeniach z czasów licealnych gdy w jakimś ośrodku rekolekcyjnym spaliśmy w innym budynku niż dziewczyny a na noc spuszczano psy spodziewałem się czegoś innego

O dziwo gdyby nie tablica z nazwą ośrodka to wcale nie zorientowałbym się że to ośrodek Caritasu