Hej Ravi - nie nie miałem takiego sprzętu ale pozwolę sobie wtrącić trzy grosze.
Adagio to praktyk i miał pod sobą niejeden sprzęt. Ja jednak jako gołodupiec i praktyk do bólu praktyczny powiem Ci Kochany, ze się nie pchaj w jakieś dziwne wynalazki.
Tanie to może i jest /jak tanie

?/ ale jeśli cośkolwiek się wydarzy będziesz przeklinał dzień, w którym to kupiłeś.
Części używanych brak /bo mała podaż a w używkach z reguły siada wszędzie to samo więc niektóre 'wadliwe' częsci są po prostu deficytowe/ a nowe są w jakiejś dupiatej sieci dystrybucji gdzie będziesz czekał po 3 tyg, tak jak to ma miejsce z tfu! Aprilią.
Być może akurat masz kasę na takie eksperymenty - ja akurat nie jestem aż tak dobry kolega, żeby ludziom mówić jak mają wydawać swoje pieniądze, ale z przyzwyczajenia mam ich mało i jak już je wydaję na moto, to nauczony doświadczeniem nie pcham się w jakieś niszowe na naszym rynku marki...
Do tego dochodzi jeszcze kwestia przyszłej odsprzedaży: KTMa czy XL/?/, Dominatora, Trampka zawsze sprzedasz bo na to będą chętni. Na chętnego na taką Huskę będziesz czekał do bólu.
W ub roku mój kumpel sprzedał EXC400 '99 za 5kPLN. On jeździł na nim cztery lata, ja miałem je kilkakrotnie u siebie.
Gdybym miał jakikolwiek wybór nie zastanawiałbym się ani chwili - tym bardziej, że do salonu z częściami gdyby były potrzebne masz nie więcej niż kilometr - składasz zamówienie i reguły w tym samym tygodniu masz wszystko na blacie... Ceny niższe niż w Hondzie o około 20%.
tyle mojego.
przyjedź na kawę - poopowiadasz czy nad Bugiem też takie komary jak u nas
matjas