Bez pracy nie ma kołaczy

. Mnie teraz interesują Bałkany to przekopałem całe TCP przez kilka ładnych dni a teraz dobieram się do przepastnych zasobów AT

Podróż, mawiają, zaczyna się w głowie od pomysłu.
Przemierzanie trasy wspólnie i mozolnie planowanej daje więcej radości. Albo większe rozczarowanie jak pogoda licha czy droga nieprzejezdna. :/ Myślę że warto bo dalej się jedzie raz na rok i wydaje kilka kzł. Spontany też są dobre ale po powrocie bywa gorzko, że się było koło czegoś extra, a się nie wiedziało.