Tam bez pińću patyków to się nima co wybierać, panie.

Nawet jak dokładnie policzysz i wyjdzie poniżej 4, w co wątpię, to i tak nie wiesz co Cię spotka i lepiej mieć piątkę zabezpieczoną. Jedna para zakładała 4,5kz bodaj, a wydali 7. Rozważ prom Gdańsk – Nynashamn za 6 stówek bez kabiny, płynie 18h. Dwa tygi dobre, ale na spokojnie to na sam pobyt w NO, plus dojazd.

Na południu jest jeszcze kilka ważnych atrakcji, dodaj Lofoty i NK, to spore dystanse z mnóstwem widoków, czytaj przeloty powolne. W tydzień przejechałem pół kraju (a jechałem po naście godzin na ‘dzień’ albo i lepi) i czułem że na południe trzeba jeszcze tygodnia. Najlepiej ponoć w lipcu, rozbijasz ze 150m od domostwa, gdzieś tak pisali. Piszą że nie ma problemu z dziką miejscówką, a ja jadąc E6 miałem zarąbisty problem znaleźć miejsce na namiot

Chyba że poszukać w bocznych, co mi się nie chciało. Kamping bez sensu bulić 200nok, chyba że dla kąpieli i odpoczynku.
No, po powrocie do PL docenia się cenę paliwa, na plus…. A relacji stamtąd jest sporo: adv i TCP choćby :P, także...