Racja Kazmir! Teoretycznie, hipotetycznie jest możliwe zwarcie diody i mój pogląd o braku skutków ubocznych można o kant d..... potłuc
Jak zawsze są dwa wyjścia
1. Podejście minimalistyczne - wywalić tę diodę. Wiadomo to czego nie ma się nie popsuje.
2. Wstawić niewielki bezpiecznik w obwód cewki przekaźnika. Jak padnie dioda to wywali tylko on. Właściwie bezpiecznik i tak będzie potrzebny bo przy podłączeniu do fabrycznego przewodu czarno-czerwonego idącego od stacyjki nie korzystamy z żadnego bezpiecznika w skrzynce. Obwód cewki przekaźnika jest więc niezabezpieczony
Edit: znaczy się jest jeszcze w odwodzie bezpiecznik główny, ale lepiej nie ryzykować nagłego unieruchomienia motocykla z jakiegoś błachego powdodu
__________________
"Im wyżej się wznosimy tym mniejsi wydajemy się być tym którzy zostają na dole" F. Nietzche
Ostatnio edytowane przez szwedzkikucharz : 23.11.2008 o 10:29
|