Wątek
:
Mongolia Bajkal Darek i Kamil
Wyświetl Pojedyńczy Post
17.07.2013, 17:10
#
10
pegaso
Zarejestrowany
: Oct 2012
Miasto
: Lubaczów
Posty
: 7
Motocykl
: RD03
Online: 10 godz 29 min 18 s
Cześć i czołem,
długo się nie odzywaliśmy bo ciągle nie ma czasu, na początek w skrócie:
Przejście Rosyjsko-Mongolskie czynne od 8.00 do 18.00 przerwa od 13.00 do 14.00
Pierwszy nocleg w Rosji w namiocie 500 metrów od głównej drogi:
Rosyjska rakieta tak to nazwaliśmy bo nie wiedzieliśmy co to jest, ale było potężne:
Byliśmy mocno załadowani nóżki nawet centralne wchodziły w asfalt:
W mieście Novosibirsk:
Najpierw mycie (jedyne dobre umycie motocykla podczas wyprawy, chłopak się postarał:
A później do serwisu yamahy na zmianę opon, jednak nie polecam zmiana bez wyważenia 2 opon 140zł :lol: :
Przed hotelem w Novosibirsku zakręcam nową śrubę od stelaża kufrów bo gdzieś się zapodziała:
Po drodze przez góry Ałtaj:
Po drugiej stronie mostu była impreza biesiadna:
Suszenie poduszki po deszczu, wyschła elegancko:
Nocleg na kempingu nad rzeką z przemiłymi Rosjanami:
Po drodze do przejścia Rosja-Mongolia:
Na górze +4 i śnieg:
No i Mongolia:
Troszkę brudny:
Przejazd przez rzeczkę:
Po lewej góry po prawej góry a my po środku i tak cały czas:
Po drodze spotykamy holendra który po dojechaniu do pustyni zawrócił bo nie dał rady:
Mongolia już na asfalcie:
Dżingis han na koniu (centrum stolicy) :lol: :
Przed ambasadą rosyjską:
Wymiana oleju i filtrów w parkingu podziemnym hotelu w którym mieszkamy:
Jakieś jezioro po drodze nad Bajkał:
W Ułan-Ude:
A tu już Bajkał:
W drodze powrotnej spotykamy gościa z Japonii, który jedzie prawie dookoła świata na nowej hondzie i złamał nogę:
To już w stolicy Ukrainy czyli Kijowie:
A tak pęka rama w dużej pustynnej dziurze :mrgreen: :
CDN. :-D
pegaso
Zobacz publiczny profil
Odszukaj więcej postów napisanych przez pegaso