Mam takie obecnie problemy.
1. Gaśnie na jałowym po krótkim czasie, np stojąc na światłach. Niby pracuje ok i nagle "jeb". (nie zawsze, ale się zdarzyło, gorące dni, afra nieprzegrzana)
2. Zdarzyło mi się, że jak zgasła właśnie na światłach, to na biegu rozrusznik milczał, zbicie do N i wszystko w normie. Po zatrzymaniu i zgaszeniu moto pali normalnie na biegu

(tylko raz)
3. Odpalam zimną (temp 25, w garażu 20) i zdecydowanie jeden gar niedomaga, z ssaniem jest ok.
Od czego zacząć? Pojęcie mechaniczne jakieś jest, ale pytam doświadczonych.