Cytat:
Napisał Cumuulus
Mój 9 dniowy syn po przeczytaniu na dobranoc spał całą noc. Jak nisko zawieszony DL sprawował się na szutrach i błotach 
|
...gratuluję Juniora i obyśmy za 30lat, siedząc w papmpersach przeglądali jego relacje!

Co do V-stroma, to rozmawiając z Ekipami spotykanymi, wszyscy wskazywali na DLa, że może nie "ujechać"!
Zazwyczaj, jak już ktoś przebył dany odcinek, to "demonizuje", jaki to on straszny i trudny, by podnieść swoją rangę, do megaPodróżnika!

Srom obleciał wszystko bez zająknięcia, z małymi przygodami, co ukazałem w relacji.
DL jest długi i rzeczywiście w miejscach, gdzie TA i GS przejeżdżał, to czasami płytą pod silnikiem zachaczał...Jednak można to policzyć na palcach dłoni!
Do tego spalanie poniżej 5L/100km(GS-5,5L TA-6L)i 24litrowy(chyba) zbiornik czyni go super motocyklem podróżniczym!
Marulin ma, a Gumbas miał DLa650 i podsłuchując ich rozmowy, to:
- kierunkowskazy przednie lecą przy każdym paciaku
- przedni błotnik zbyt głęboki i potrafi się "zapchać"
Wg moich gabarytów pozycja wygodniejsza jak w TA, ale do GSa jej jednak dużo brakuje...
Pozdro Orzep