Wątek: Shark s900
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.07.2013, 15:49   #5
malina
 
malina's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Wrocław
Posty: 22
Motocykl: nie mam AT jeszcze
malina jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 6 godz 57 min 41 s
Domyślnie

Posiadam Sharka S900C od marca tego roku. Jeśli nie trafisz z kształtem głowy to odradzam ten kask. Szumi w nim gorzej niż w starym ze zużytą uszczelką. Mam w nim uczucie podwiewania zaraz za uszami. Poza tym potrafi zagwizdać przez uszczelkę szyby - zwróć uwagę, że w odróżnieniu np. od Shoei'a uszczelka poprowadzona jest tylko po dolnej i górnej krawędzi szyby i dodatkowo moim zdaniem jest za krótka. Szyba słabo do niej dolega. Starałem się zareklamować świszczenie przez szybę w tym kasku po zrobieniu pierwszych 200km, ale reklamacja została przez oficjalnego importera (Intercars) odrzucona. Stwierdzili, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Pompowane policzki to bajer i raczej nie przydają się w moim przypadku.

Kask kupiłem po organoleptycznym zbadaniu w sklepie, kierując się pozytywnymi wypowiedziami w sieci.

Z zalet to jest wygodny, dobrze leży (nawet bez pompowania policzków), nie ubija się. Materiały dobrej jakości. Łatwo wypinana szyba. Generalnie przy pierwszym kontakcie sprawia pozytywne wrażenie. Poza tym nie paruje, blenda działa w porządku. W komplecie jest nosek, podbródek, pinlock, pokrowiec.

Nie wiem czy problemem jest kształt mojej głowy czy wykonanie kasku, ale nie polecam. Ja ratuję się jazdą z zatyczkami i w kominiarce. Następnym razem będę mierzył pewnie w sprawdzonego Shoei'a lub coś co uda mi się wcześniej przetestować na własnej skórze.

Pozdrawiam, malina
__________________
Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia jakiegoś celu tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak upłynie.
malina jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem