Ja się może nie znam choć mam farta do dziwnych awarii w motocyklach, nigdy nic prostego się nie zdarza
Kiedyś miałem Hondę Shadow która piła 400ml na 1000km i sądziłem że to sporo. Litr na 200km to masakra jakaś, w zasadzie taki dwusów
Ja bym się w to nie pchał, nawet poszukiwanie drugiego silnika to nie prosta sprawa. Afryka to nie Trampek 650, z częściami aż tak łatwo nie ma..
Pozdrawiam
zimny