Ludziska, w tym roku planujemy z Hansem pojechać w tereny Szarpłańskie - czy jakoś tak sie pisze. Pogranicze Albanii Kosowa i Macedonii.
Z Krakowa startujemy 14.09.2013 samochodem a na lawecie moto. Laweta pomieści 3 moto. Na razie sa dwa.
1. Suzi DR 350 - by CLEO
2. Yamaha XT 600 by Hans
W okolicach Belgradu parkujemy i wskakujemy na moto, by zmierzyć się z przygodą.
Zabieramy ( standard) chińską kuchenke typu rejli, namiot, śpiwory i jakieś tam wynalazki co byśmy mogli przetrwać w krzakach. Może czasami zastukamy do kogoś by jak ludzie wziąć prysznic, ale to i tak nie jest konieczne.
Nie zależy nam na zwiedzaniu zabytków, ale na zmierzeniu się z PRZYGODĄ.
Chętnego/nych który/rzy chciałby/liby się przyłączyć, proszę na

.
Ps. Aaa musimy być w Krakowie najpóźniej 27.09.2013
I flaszkę domowej roboty bierzemy.