No i koniec super przygody bawiliśmy się super,choć troszkę za krótko.
Chciałem podziękować; Zaczekaj i Kosmalowi za to że pojechali razem ze mną,że mnie nie zostawili w górach utopionego w błocie.
Dwa dni taplaliśmy się w blotku,zdobywając kilka ładnych wzniesień (Pan leśniczy by ni pochwalił) w okolicach Jeleniej Góry ,przejechaliśmy naprawdę kawał dobrego górskiego offa.
Z racji tego że po sowich mój aparat do fot się rozpęknął

dokumentacię foto zrobi madam Zaczekaj