Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27.11.2008, 00:45   #312
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
Domyślnie

Kulinarne wątki mnie najbardziej rajcują.
Będąc w Edynburgu, poszliśmy do knajpki chińskiej. Miała ona dwie strefy.
Pierwsza, duża, „dostępna”, to ta europejska. Druga, to taka, zakazana strefa dla nas, tylko chińczycy, taka ich prawdziwa kuchnia, dla nich samych. Menu, to rząd znaczków, no ale pretensji nie mamy, bo mogliśmy usiąść na górze. Kelner, doniósł nam wersje obrazkową, która wcale nam nie pomogła, ale zawsze coś.
Dostaliśmy karteczki, gdzie były numerki potraw. Zakreślało się potrawę i ilość.
Nie bardzo mogąc liczyć na pomoc i wyjaśnienia (bo nic nie dawały, oprócz świadomości z jakiego zwierza jest coś, i to też pod znakiem zapytania), każdy zakreślił po kilka kwadracików, w różnej części menu…będziemy testować
Dostaliśmy wszystkiego mnogość, i było to przepyszne, ale nadal nie wiem co jedliśmy-może i dobrze. Jedyne co rozpoznałem, to kurze łapki...reszta, to zagadka, ale chińczycy to jedli, i uśmiechali się do siebie, i dyskutowali…czyli, to nie mogło być nic, co by nas zabiło.
Ja osobiście byłem w niebo wzięty, Azja, już w połowie posiłku, piła tylko herbatę-tak na marginesie, podawaną do woli i bardzo dobrą, jeśli dobrze pamiętam, to herbata jaśminowa była.
Jakiś czas temu, dostałem od przyjaciela z Brazylii , taki trunek-zdjęcie poniżej
Każdy, kto to widzi, reaguje tak samo-o ja piredziu, to się pije?!, w realu, wygląda to koszmarnie…ale smakuje wybornie a na pewno wersja z langustąJ))))))))
A dlaczego to piszę…aaa, bo „chipsy” mnie tak zakręciły, i jeśli to nie opcja do mielenia,
i jeśli ktoś to je, to bym się skusił
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg krabspirytny.JPG (769.8 KB, 1 wyświetleń)
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz





bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem