Jeden z "Sundays rides" - pogoda już bardziej wilgotna - ale szału z deszczem nie ma - no i są CHMURKI!!
Bohaterowie wyjazdu:
Tu jeszcze na "twardym"
Tu pojechaliśmy z Piotrem coby obczaić szlak turystyczny - byłem tu już kilka razy ale zawsze sam - i bałem się pojechać dalej tym szlakiem bo przekształcał się z utwardzonego na trawiasto - torfowy...
Jako, że miałem już kogoś do wyciągania Afry z błota pojechałem zbadać teren - okazło się że da się przejechać - jednak było dość mokro - a GS miał Metzlery Tourance. Piotrkowi sie spodobało enduro jednak i bardzo żałował, że nie pojechaliśmy dalej odkrywać...
Tu zdjęcie z drugiego końca tego szlaku (w okolicach Lenaun)
A tu dalsza jego część - niestety zamknięta na kłódkę brama... :/