nie ma to jak porzadnej firmy bucik crossowy , but ma sluzyc do jazdy a nie do wedrowek pieszych , pamietam jak dzis ... moze ze dwadziescia lat temu wyjechalem doslownie na piec minut sprawdzic motorek ( bez butow - tzn w jakis zwyklakach ) i skonczylo sie tak , ze w nowy rok ( godz 24.00 )po molo jezdzilem z jednym butem crossowym ( chyba wtedy mialem bp cieszynki ) a na drugiej nodze mialem jakis lekki bucik , bo nic na stope nie moglem wlozyc z powodu opuchlizny
|