Majtasku, to są takie śpiworki, że nie potrzebujesz karimaty, przy wadze 3,5 to funkcjonuje trochę jak kołdra, nie marz raczej o dużej kompresji. To super spiwór do fury, bo tani i raczej trwały. Na moto zajmuje to sporo miejsca

Ekwiwalentem tego psiworka jest puszek .7 kg wielkości dużej coli. Są 2 rzeczy do których nikt mnie nie przekona, mianowicie tani olej i takiż śpiwór. Niewyspany osobnik to jeżdżąca bomba, odłamki czasem rażą innych. Warto pozbierać trochę siana, odpuszczając sobie gadzeciarnię. Trochę się na tym znam bo w śpiworze (puchowym) przespałem bezmała rok. w syntetykach też spałem - nigdy więcej! Całe to pieprzenie o wilgoci i innych pierdołach można se w dupę wsadzić. Dziękuję serdecznie za uwagę