30.11.2008, 17:06
|
#2
|
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,562
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
Cytat:
Napisał bartol
Cześć.
Więc jest tak. Z racji tego, że spalanie oleju zaczynało osiągać poziom spalania paliwa, a zębatka zdawcza latała po wałku na wszystkie strony jak smród po gaciach - staneło na remoncie. Zima idzie ,coś wieczorem trza robić. Po wstępnych diagnozach (rozebrane głowice, cylindry, tłoki) wyszło na to, że wymiana (tzn zakup oryginałów Hądy) kompletów - tłok, pi/.../ało te ząbki. Wygląda to tak, że stało sie to jakiś czas temu i tak jeździłem przez 3 lata. Nie znalazłem żadnych odłamków w silniku. To jak? Mogę to poskładać, czy to dyskwalifikuje wał do dalszej eksploatacji i mam se dać spokój z remontem i jednak kupić drugi nowszy silnik
|
Te zabki to zmielilo i puscilo w krwioobieg. Pacjent do wymiany
__________________
__
Golodupiec bez Afryki
|
|
|