Asia - dasz radę, po ostatnim co widziałem to myślę że dasz
Dżoni ramones - 200km to wątpię żebyśmy zrobili ale jak oleum braknie to najwyżej zrobimy ściepke każdy się dorzuci to pojedziesz
Kulka no nie ma czego się bać... pseudonim dostało to taki bo pierwszy atak był ekipą która była jeszcze nawpół najeb#@$ nawpół nieżywa, takie zombi co dopiero wstały po 2 godzinach snu i niespadły z motocykla to pojechali
drugi razem - udokumentowanym przez Ciebie najbardziej ciężko miał borys dobrym moturem ale na nieprawidłowym ogumieniu oraz tomek pożyczoną afrą na bardzo niewłaściwym ogumieniu ale jemu to jakoś nie przeszkadzało. no i trochę śniegu było i zwalone drzewa to też lekko przeszkadzało.... ale fajnie było, zawsze.