HJC FS max mialem,naprawde godny polecenia,ale Louisowi chyba chodzi o kask typu JET, lub OPEN uzywany przez skuterowcow.
Jezdzilem takze w takim kasku

,takze na motocyklu enduro, po miescie- ja mailem taki bez daszku,ale za to z wielka szybka, zachodzaca az do brody.
Bardzo wygodny, do tego okulary przeciwsloneczne, mozna jezdzic, a jak jest chlodno to jakas apaszka, czy buff i w szyje jest cieplo
Najwiekszy plus to wygoda i przewiew, a jak sie wjezdza na kawalek trasy, to szybka na dol i juz w twarz i oczy nie wieje
Druga opcja to kaski typu JET, z daszkiem,ale za to bez szybko- chociaz ostatnio pojawiaja sie hybrydy, co maja to wszytsko naraz-ale troche kosztuja

Louis- jaki masz budzet na kask?
Ja polecam firme HJC,