ze swojej strony równiez dokładam podziekowania za wspaniały klimat na który załapałem sie co prawda jak juz wszyscy doskonale sie bawili

ale lepiej późno niz wcale
oprawa muzyczna jak widac moze nie trafiała w gusta wszystkich ale nie o to przecież chodzi , jak chce posłuchac muzyki która lubie ide na koncert

a tytaj chodziło o spotkanie sie z ludzmi
nie mniej jednak jak uradowane spotkaniem i nie tylko

tłumy przybyłych opuscili pole taneczne przy browarnym nalewaku w porozumieniu z operatorem samograja były nieco ciezsze klimaty wiec Hubercie trzeba było wytrwac do końca

fajnie było Was znow zobaczyć usmiechnietych jak zawsze
pozdrawiam
Prodisz