No i ładnie...
A teraz zagadka:
Na jakim instrumencie gra Szparag?
P.S.
Poza myczkiem, nie myślta, ze świat jest uroczy.
Od Matjasa dostałem info na priwa bym go poszkalował jeszcze, bo niby z tego powodu jego popularność wzrośnie. No pewnie, że wzrośnie!
No więc szkaluję: Matjas jesteś knurem. Sproszkowanym knurem. Proszkiem potraktowanym z plaż Borholmu.
Krytykujesz tam jeden film pedale teraz w forumowym wątku... A teraz sobie przypomniałem jak katowałeś teren na moto w Biesach jako jedyny w deszczu, a potem jeszcze atakowałeś górę w glinie, co to nie było możliwości jej zrobienia... Mondry byłes do kwadratu.
Aleś się uparł.
Nie pamiętam, czy byleś wtedy do końca trzeźwy... Chyba nie.
Ja wtedy (dzień wcześniej), jako nietrzeźwy kompletnie (w Twojej obecności), holowałem Cymesa i Stanisława w ich M-ce w asyście Pastora. Nad ranem to było.
Poza mną nikt nie był holować w stanie. W sensie woli i fizycznie po tej ilości alkoholu chyba też nie.
Tak, że Mój Drogi nie pierdol mi tu więcej o konwenansach.
Ja mam Was w dupie serdecznej wszystkich. Znaczy nie w złości to piszę. Ot po prostu tak mam. Bo dochodzi tu do jakiegoś krytycznego rozdwojenia jaźni.
|