Na początek muszę wam polecić
ten nocleg. Super warunki i bardzo dobra cena. A właściciele bardzo mili, jedni z lepszych jakich spotkaliśmy na naszej drodze
Kolejny dzień przywitał na piękną pogodą, bezchmurne niebo i słoneczko zaglądające za gór. Aż chce się jechać. Plan na dziś to wleść na Preikestolen i wrócić cało tą samą drogą

Dla odważnych jest alternatywa skoku w dół, szybciej i ciekawiej

A swoją drogą to ciekawe, że jeszcze nie odnotowano tam żadnego wypadku
Zbieramy się i jedziemy. Parking na samej górze kosztuje tylko 30 NOK i na miejscu można nabrać sobie wody pitnej z kranu. Wejście na górę to jakieś 2 -2,5 godz. Podejście według mnie jest łatwe, kamienie są specjalnie ułożone w schodki żeby łatwiej było wejść tam gdzie jest stromo. Ale nie liczcie na to, że będziecie tam sami przy ładnej pogodzie. Już na szlaku robią się tłumy a na wąskich ścieżkach ciężko wyprzedzić maruderów

Widok z góry to bajka, można podziwiać fiord którym dzień wcześniej płynęliśmy. A i polaków mnóstwo, nawet dziewczyny rozkładające grilla na górze okazały się być z Polski.
Po zejściu zrobiliśmy krótki objazd po okolicy i nic ciekawego się nie działo więc wkleję kilka zdjęć do podziwiania
DSCF9032.JPG
DSCF9067.jpg
DSCF9086.jpgDSCF9122.jpg
DSCF9088.jpg