Wczoraj ta przyjemność spotkała i mnie, zaparłem się że zmienie sam i zrobiłem, na sucho bo nie wpadłem na to żeby opone przesmarować, najpierw zdjąłem anakee, zakładałem TKC 80, efekt, godzina roboty, mokre plecy i 7 dziur w dętce (miałem jedną łyżkę i śrubokręt

. Myślę, że gdybym jej nie podziabał śrubokrętem to by nie poszło tak źle.
Ogólnie polecam każdemu spróbować bo bałem się zmiany opon łyżkami jak ognia, a w gruncie rzeczy nie poszło tak źle, natomiast pewność siebie, że poradze sobie teraz z kapciem na drodze bezcenna