koles_02 przecież ilość paliwa w komorach pływakowych jest ustawiona stała, a o to zeby w przewodach było paliwo dba pompa paliwowa.
Sam w sobie kranik nie stanowi chyba takiego oporu (poprawcie mnie jeżeli się mylę), żeby limitował przepływ i tenże musiałbyć wspomagany drugim dopływem.
Poza tym do pompy dochodzi jeden przewód zasilający, więc za kranikami musi być trójnik (dobrze myślę? rozbiorę to dopiero tej zimy)
Jeżeli ktoś kto rozbierał instalację potwierdzi to co powyżej napisałem (albo zimą sam to zorbię) to nie ma żadnej przesłanki aby jeździć na obydwu otwartych kranikach.
A jako argument za jeżdżeniem z jednym zamkniętym przemawia sytuacjia jaka przydażyła się nie tylko mnie i właśnie jeżdżenie na prawym zamkniętym uchroniło mnie przed zamianą ról z moją Afryczką (czyli zamiast koni mechanicznych nasz skład napędzałby baran niemechaniczny

)