Wątek: Lupidaria
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18.10.2013, 15:21   #24
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,565
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 18 godz 13 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lupus Zobacz post
Zrzeszają się w kluby – z własnymi barwami itp. Ale nie uważają się dzięki temu za lepszych od innych – nie ważne zrzeszonych czy nie. To po prostu takie samorzutne, szczere i kumpelskie paczki jakie u nas były jeszcze w latach 90-tych, zanim wkroczyła ta zachodnia sformalizowana, komercyjna skurwielina z importowanymi zza oceanu strukturami MC.
A właściwie nie „wkroczyła” tylko sami na własne życzenie ją zaprosiliśmy.
Oj święte słowa, święte... Kiedyś inaczej było. Latem przez dwie godziny kwitłem na Zakopiance między Poroninem, a Nowym Targiem dłubiąc na poboczu przy Afryce, która bez ostrzeżenia zdechła. Minął mnie zilion "motocyklistów" na czopkach, cruiserach, turystykach, endurakach, w skórach, kamizelkach, goreteksach i ... nikt się nie zatrzymał, żeby zadać banalne pytanie co się stało i czy może pomóc. Kiedyś nie do pomyślenia. A teraz... niektórym dyscyplina klubowa nie pozwala zadawać się z outsiderami, bo taki kontakt jest potencjalnie niebezpieczny, może skazić zachętą do niezależnego myślenia, o zgrozo niezgodnego ze statutem MC i wolą Prezesa. A inni mają to głęboko w..., no wiadomo gdzie, w czarnej dziurze.
Lupi, po wielokrotnym obejrzeniu filmu z Waszego wyjazdu miałem niedosyt, brakowało mi treści uzupełniającej dla bajkowych obrazów. Teraz wypełniasz lukę, dawaj do końca!
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem