Do tego ingerencje w silnik poprawiające ten problem są pracochłonne i kosztowne a dopiero generalny remont gwarantuje pozbycie się brania oleju. Czy jest sens wydawać w sprzęcie wartym 6 tys 3-4 tys na remont kiedy przez sezon dolejesz kilka l oleju w sumie za 100-200 zł ? Można zmienić pierścienie za ok 1,5 tys. ale nie musi to pomóc, podobnie z wymianą uszczelniaczy zaworowych. Chyba że ma się zdjęte głowice to można przy okazji uszczelniacze zmienić.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
Ostatnio edytowane przez siwy : 24.10.2013 o 09:50
|