Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.11.2013, 20:46   #21
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 19 godz 49 min 13 s
Domyślnie

Na wszelki wypadek szczegóły nocnej imprezy pominę.

Gdzieś o 4 rano Aga i Krzychu idą spać do Dimy, Patryk i ja odpadamy nieżywi, a Fazi ciągnie nocno - poranne śląsko - rosyjskie rozmowy z Antonem...

Gdzieś w południe budzę się obok dwóch półtrupów, Anton już szaleje w kuchni...
Na śniadanie przychodzą Aga i Krzychu, przecierając oczy z niewyspania.
Dostali u Dimy reprezentacyjne łoże w salonie, na które pół nocy skakał wilczur i biegało takie śmieszne coś:



Niewyspana Aga stwierdziła "€œTa kurzofretka biegała cały czas zupełnie jak Fazi"
I tak Fazi został kurzofretką

W końcu wyciągamy towarzystwo z wyra:



Anton i Dima chcą nam pokazać najciekawsze rzeczy w okolicy, a potem chcemy zajrzeć na słynny Półwysep Rybaczij. Dziś frele muszą robić za kierowców, bo ślunskie chopy są zdecydowanie przedwczorajsze... Ale oczywiście Anton i Dima siadają na motocykle

Fota pamiątkowa w Zapoliarnym:



W każdej najmniejszej miejscowości rosyjskiej musi być pomnik wojny ojczyźnianej, jak tu nazywają II Wojnę Światową.
Tu akurat jest pomnik - działko:



Offtopic historyczno-kulturowy:

W przeciwieństwie do Polski, gdzie wojna to dla większości po prostu historia, tu ciągle ją czuć.
W każdym mieście pomnik, pod każdym pomnikiem świeże kwiaty.
Ślady II wojny to najważniejsze zabytki w Rosji i powód do dumy każdego Rosjanina.
Dla nich to Związek Radziecki wygrał tę wojnę i wyzwolił całą Europę i dlatego do dziś to najważniejsze dla nich wydarzenie.
Mamy jednak mały problem: dla Rosjan II wojna zaczęła się w 1941, kiedy to Hitler napadł na Związek Radziecki.
Przecięty Rosjanin nie słyszał ani o pakcie Ribbentrop - Mołotow, ani o Katyniu, ani o 17 września... I kompletnie nie wie, o co tym niewdzięcznym Polakom chodzi...

Oglądamy nowobudowany erem (czyli prawosławny klasztor) gdzieś koło Zapoliarnego.
Chłopaki nie kryją się ze swoim antykościelnym (antycerkiewnym?) nastawieniem...



Kolejny "€œpunkt obowiązkowy"€ - dawne miasteczko wojskowe, gdzie przez kilka lat służył Gagarin.



Miasto jest w opłakanym stanie, rozwalające się budynki, porzucone maszyny... Mniej więcej jedno mieszkanie w każdym bloku jest zamieszkałe...

Jedyny zadbany element miasta to pomnik-samolot, na którym uczył się latać Gagarin:





Jagna wyraźnie zyskuje w oczach Antona, kiedy mówi, że Gagarin odwiedził kiedyś Zieloną Górę

Potem mijamy podobnie wyglądające miasta, ale wbrew pozorom to czynne garnizony...
No jeśli cała armia rosyjska jest w takim stanie, to...

Kolejny pomnik (przebiegała tu dość ważna linia frontu niemiecko - rosyjskiego)



Jest też "€œchichot historii"€ , bo najpiękniejszym i najbardziej zadbanym pomnikiem w okolicy jest cmentarz w miasteczku Peczenga, gdzie pochowano 12 tys. Niemców, którzy zginęli na "€œEismeer Front"€... Oczywiście urządzony i opłacany przez Niemców...



Każde jedno nazwisko zostało wyryte na granitowych stalach...





Ogrom tego cmentarza daje do myślenia... dużo bardziej niż czołg pomalowany na biało...

Pod cmentarzem żegnamy się z Dimą, który idzie do pracy na nockę i chce odespać nocną imprezę
Jedziemy z Antonem na parking u podnóża Półwyspu Rybaczij, gdzie Fazi i Krzychu usiłują dobudzić się kawą aby przejąć stery swoich aut.

Półwysep Rybaczij jest niezamieszkały i do niedawna stanowił teren wojskowy, czy po prostu poligon. Od kilku lat jest dostępny i powoli wkracza tu komercja... Jest już nawet wypożyczalnia quadów... Na razie jest to jedyny dostępny dla cywilów kawałek wybrzeża Morza Barentsa, cała reszta to nadal teren wojskowy.

Anton zostawia swojego choppera na parkingu i dosiada się do Astry... dosiada się jako czwarty pasażer... do auta załadowanego po sufit...

Zaczynamy offroadową część wyjazdu
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą

Ostatnio edytowane przez jagna : 28.12.2013 o 16:51
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem